Filmy o papieżu to pewny sukces - dwie dotychczasowe biografie zebrały po prawie 2 miliony widzów. Nic więc dziwnego, że po dwóch biografiach na warsztat trafiły wspomnienia byłego sekretarza Jana Pawła II. "Świadectwo", które trafi do kin w październiku, to film dokumentalizowany. Połączenie wywiad z Dziwiszem, materiałów archiwalnych i zdjęć z udziałem aktorów.
Brzmi karkołomnie... film jednak ma międzynarodową produkcję i zapewnioną już dystrybucję światową. Autorem scenariusza obok kardynała Dziwisza jest Gian Franco Svidercoschini, włoski dziennikarz, autor "Świadectwa" (to on przeprowadził rozmowy z Dziwiszem).
W roli narratora wystąpi Michael York, a autorem muzyki jest Vangelis. Reżyseruje Paweł Pitera (mąż Julii). Poza wersją kinową, trwającą ok. 80 minut, powstanie też wersja telewizyjna - 3 odcinki po 45-50 minut.
Wygląda więc na to, że "Świadectwo" jest skazane na sukces. Trudno mi jednak uwierzyć, że ludzie będą tak masowo walić do kin drzwiami i oknami, jak w przypadku Karola Który Pozostał Człowiekiem. Złośliwie przypomnę zupełnie nieudany projekt, jakim był "Tryptyk rzymski" (producenci nie dopuszczali do świadomości, że ekranizacja wiersza nawet w przypadku papieża to pewna przesada i wpuścili do kin 81 kopii). Magia nazwisk i marki Jana Pawła II pewnie zrobi zrobi swoje, choć film dokumentalizowany to trudniejszy w odbiorze gatunek i może odstraszyć część widzów.
A zwiastun już jutro w kinach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz