niedziela, 11 stycznia 2009

Ośla skóra II

Nie, nie szykuje się sequel "Oślej skórki". Raczej sequel poprzedniej notki o tym filmie, która, śmiem twierdzić, jest najczęściej czytaną na tym blogu. Parę osób pyta, skąd wziąć ten film. Ciężka sprawa.

Film został kilka lat temu zremasterowany we Francji i od tamtej pory można go kupić od czasu do czasu na DVD. oczywiście w wersji francuskiej, z angielskimi napisami. Frazą kluczową jest oryginalny tytuł "Peau d'ane" albo angielski odpowiednik "Donkey skin". Oba powinny doprowadzić do całkiem zadowalających rezultatów, jeśli nie sprawia nam problemu zakup filmu w zagranicznym sklepie (na ogół trzeba płacić kartą kredytową). film na pewno jest do kupienia w sklepie Movie Mail, kupowałam tam innym film Jacquesa Demy i mogę go polecić. Mnóstwo klasyki.

Rzecz jasna, tę samą wersję filmu da się czasem ściągnąć w internecie (tu muszę przypomnieć o nielegalności procederu. Z tym, że tu trudno nawet liczyć na napisy w innych językach.

Wersja polska z dubbingiem na pewno kiedyś istniała, bo ją oglądałam lata temu w telewizji polskiej. I taśma powinna gdzieś leżeć w archiwach TVP, choć trudno powiedzieć w jakim jest stanie. Wydaje mi się, że "Oślą skórkę" puszczało też kiedyś Ale kino, ale mogę się oczywiście mylić i nawet nie wiem, czy to była wersja z dubbingiem.

Istniało kiedyś coś takiego jak polska szkoła dubbingu. TVP dubbingowała różne filmy i seriale, i dla dzieci i dla dorosłych. Jakość tego była pierwszorzędna, w odróżnieniu od dubbingu z telewizji niemieckiej czy hiszpańskiej, a głosy podkładali znani i cenieni aktorzy, na przykład Aleksandra Śląska. Niestety większość efektów tej pracy już nie istnieje - zostały zniszczone, rozmagnesowane, spłonęły w pożarze czy coś w tym rodzaju. To samo mogło się stać z "Oślą skórą", choć to jedynie moje przypuszczenia.

Archiwum Filmoteki Narodowej powinno mieć kinową kopię filmu, bo "Ośla skóra" była wyświetlana u nas na dużych ekranach. Ale to samo - trudno powiedzieć w jakim stanie jest kopia. Zapewne w kiepskim, bo właśnie ze względu na zły stan taśm Francja zdecydowała się na cyfryzację tego filmu.

Tyle wiadomości z frontu, w najbliższym czasie spróbuję zadzwonić do Filmoteki i zapytać o ten film, bo mnie samą sprawa zaczęła nurtować. Dlaczego nie można już obejrzeć takich filmów? No dlaczego?

2 komentarze:

The Swan pisze...

Szkoda wielka, ze tak piękne filmy znikają..
oglądałam, go jako mała dziewczynka i szkoda ,że inne pokolenia nie mają szansy go obejrzeć... :(

The Swan pisze...

Szkoda wielka, ze tak piękne filmy znikają..
oglądałam, go jako mała dziewczynka i szkoda ,że inne pokolenia nie mają szansy go obejrzeć... :(

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...